O książce: 2019 / W jednej z książek Alexander Etoev tak opowiadał o mieście, w którym się urodził: „Żyjąc w nim prawie stale, zmieniłem się tak wiele dzielnic, ulic, domów, mieszkań, że całe miasto stało się moim wiecznym domem. Gdziekolwiek pójdę, na jakiej ławce w jakimkolwiek parku czy ogrodzie siedzę, wszędzie topole, kraty ogrodowe, fontanny, kosze na śmieci, a nawet latarnie uśmiechają się do mnie, czują się we mnie swoim, lokalnym, powojennym Leningradzie, pamiętają mnie jako chłopiec, oni wiedzą, że to nie będzie rysowanie swastyki ani przekleństw w bramie lub na ścianie domu. Stąd drugi tytuł książki – „Opowieści petersburskie”, niech Gogol wybaczy autorowi tak rażącą kradzież. Ktoś pewnie zapyta: co ma z tym wspólnego Egipt, co robi na okładce? Tak, mimo że w czasach, o których mówi pisarz, „tramwaj jechał do Egiptu – wjechał na most egipski, zawahał się trochę i spadł za domy piramid”... W zbiorze znajdują się opowiadania i historie, które łączy motyw petersburski.